Boeing B787-8 o rejestracji SP-LRF, znany najbardziej pod imieniem „Franek", powróci niebawem do obsługi siatki dalekodystansowej LOT-u. Wczoraj (25 kwietnia) maszyna wykonała nad Polską lot techniczny po dłuższym postoju. Przez ponad 10 miesięcy Dreamliner czekał na wymianę/naprawę silników Rolls-Royce Trent 1000.
Wspomniany SP-LRF swój ostatni komercyjny rejs wykonał w dniach 14-15 czerwca 2024 r. na trasie z Chicago do Warszawy. Od tamtej pory oczekiwał na naprawę silników. Jednak w piątek, 25 kwietnia, maszyna wykonała nieco ponad 1,5 godzinny lot techniczny (LO9501) nad Polską podczas którego załoga i obsługa techniczna sprawdziły samolot po wymianie silników i zarazem długim postoju.
Powrót kolejnego z uziemionych Dreamlinerów na pewno cieszy, bo poprawi dostępność floty dalekodystansowej LOT-u. Flota samolotów szerokokadłubowych linii liczy 15 boeingów B787, z czego obecnie jeszcze trzy maszyny są obecnie wyłączone z czynnej służby z uwagi na prace konserwacyjne oraz wymianę silników. Są to jeszcze póki co dwa B787-8: SP-LRD i SP-LRF oraz jeden B787-9: SP-LSC, który przechodzi przegląd C-Check w Abu Zabi. Od kilku dni nie lata także B787-8 o rejestracji SP-LRC, ale miejmy nadzieję, że nic poważnego nie dzieje się z maszyną.
Aby siatka regularnych połączeń dalekodystansowych była realizowana bez większych zakłóceń,
LOT wynajął w formule wet-leasingu od EuroAtlantic Airways jednego boeinga B777-200ER.
Szerokokadłubowiec od października ub.r. wykonuje codzienne rejsy do Nowego Jorku (wcześniej rejsy na tej trasie realizował
A330-900neo od Air Belgium).
Jak informowaliśmy w styczniu br., leasing boeinga 777-200ER od euroAtlantic Airways potrwa dłużej niż planowano, a szerokokadłubowy samolot będzie realizował flagowe rejsy PLL LOT do Nowego Jorku do czerwca tego roku.
Problemy z jednostkami napędowymi RR Trent 1000Problemy z silnikami Trent 100 produkowanymi przez Rolls Royce’a trwają już od kilku lat i poważnie utrudniają funkcjonowanie wielu liniom lotniczym na całym świecie. Wszystkie naprawy wykonywane są na koszt Rolls Royce’a. Sprawa nie jest jednak prosta i wymaga dość sporo czasu. Producent, mając świadomość problemu z silnikami Trent 1000, wyznaczył liniom lotniczym, w tym LOT-owi, harmonogram badania stanu silników będących we flocie – tzw. boroskopii. W przypadku pozytywnego wyniku badania silniki otrzymują od producenta tzw. dopuszczenie do wykonania określonej liczby cykli (startów i lądowań) do kolejnego badania. W przypadku negatywnego silniki są demontowane i podlegają wymianie lub naprawie przez Rolls-Royce'a w fabryce w Derby w Wielkiej Brytanii. Sam producent informuje, że prace nad jednym silnikiem mogą trwać nawet 40 dni, a w liczbie tej nie jest zawarty czas niezbędny na transport.
Warto dodać, że na początku tego roku Rolls-Royce poinformował, że zakończył testy certyfikacyjne modernizacji Trentów 1000. Zmiany w konstrukcji turbin mają na celu rozwiązania problemów z ich niewystarczającą trwałością, która powodowała konieczność dokonywania o wiele częstszych przeglądów tych urządzeń. W konsekwencji samoloty korzystające z Trent 1000 musiały być uziemiane znacznie dłużej i częściej niż to pierwotnie zakładano.
Wybór imienia FranekW 2014 r. samolot B787-8 o numerze seryjnym 35924/LN161 otrzymał rejestrację SP-LRF, a także imię "Franek", które nadane zostało przez pasażerów w konkursie internetowym. Konkurs internetowy odbył się w marcu 2014 r. Zasady były bardzo proste – wymyśl ciekawą nazwę, uzasadnij swój wybór i zostań "rodzicem chrzestnym" Dreamlinera.
Szczęśliwą zwyciężczynią okazała się wtedy pani Katarzyna Wąchała z Warszawy, która w nagrodę poleciała zwiedzić fabrykę Boeinga w Everett koło Seattle, gdzie powstawały te najnowocześniejsze maszyny świata, a następnie wróciła do Polski ze swoim "dzieckiem". Została tym samym pierwszą pasażerką w pierwszym dalekodystansowym rejsie ówczesnego najmłodszego samolotu we flocie LOT-u do Warszawy.
Konkurs cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Ruch na stronie konkursowej osiągnął 199 393 odsłon, przy liczbie 92 709 unikalnych użytkowników! Spłynęło aż 1 288 odpowiedzi. Pani Katarzyna dla szóstego Dreamlinera wymyśliła imię Franek. Zostało one naklejone na kadłub maszyny i miało latać do końca 2014 r., ale pozostało z maszyną na dłuższy czas.
Flota rodzimej linii Obecnie flota PLL LOT składa się z 86 samolotów: sześciu boeingów B737-800, 18 B737 MAX, ośmiu B787-8, siedmiu B787-9 Dreamliner oraz 47 embraerów E-Jet: pięciu E170, 15 E175 (w tym dwa do dyspozycji rządu), ośmiu E190, 16 E195 oraz trzech E195-E2. LOT oczekuje na dostawę 13 boeingów 737 MAX 8 oraz dwóch używanych B787-8.